O Orle Białym na sesji
Dodano: 30.08.2024 Autor: Wojciech Maćkowski
Podczas sesji Rady Miasta 29 sierpnia br. ponownie pojawił się temat niedomówień i kłamstw dotyczących zakładu Orzeł Biały S.A oraz składowiska odpadów niebezpiecznych. Mimo, że sprawa wydaje się ewidentna i była już objaśniona przez przedstawicieli Orła jeden z radnych nadal usiłował prowadzić kampanię dezinformacji. Sugerował on działania zmierzające do zagrożenia dla środowiska i mieszkańców Brzezin Śląskich. Rozpowszechnianie takich informacji może zagrozić funkcjonowaniu firmy i w efekcie doprowadzić do wzrostu bezrobocia w mieście. Czy takie są prawdziwe intencje inicjatorów akcji?
– Nie mogę przejść obojętnie wobec faktu, że część spośród opozycyjnych radnych została ogarnięta chęcią zaszkodzenia prezydentowi, ale za cenę spokoju i stabilizacji mieszkańców Brzezin Śląskich. Jeżeli zabieracie się za krytykowanie, to najpierw się przygotujcie, bo mało, że strzelacie na oślep, to jeszcze szkodzicie ludziom i solidnie działającej firmie. Nie przeczytaliście projektów uchwał, nie zainteresowaliście się całym procesem zmiany planu zagospodarowania, nie chciało się wam chodzić na dyskusje publiczne. Manipulacja, straszenie, bieganie po dzielnicy i opowiadanie bzdur to było wasze zajęcie. Zamiany w planie dotyczą tylko i wyłącznie zakładu Orzeł Biały S.A. ich akceptacja to danie szansy rozwoju i utrzymanie firmy. Straszycie odpadami, a w istocie chodzi o to, że zakład ma o wiele większe moce przerobowe niż dostępnego materiału i może kontynuować pracę przez wiele lat pod warunkiem, że my im to umożliwimy. Zadaniem władz zarówno radnych, jak i prezydenta jest przychylność wobec przedsiębiorców – powiedziała podczas sesji Sława Umińska-Kajdan – Prezydent Piekar Śląskich.
Na szczęście spośród obecnych na sesji radnych tylko jeden – Grzegorz Zieliński (PiS) nadal w swoich wypowiedział podważał sensowność zmian w planie zagospodarowania, który po zmianach pozwoli na dalszy rozwój firmy.
Na sesję specjalnie w tej sprawie przybył Tomasz Lewicki – wiceprezes Zarządu Zastępca Dyrektora Naczelnego Orzeł Biały S.A. wraz z pracownikami. Kolejny raz tłumaczono jaki jest zakres zmian i co one przynoszą w kontekście funkcjonowania firmy. Niestety nie wszyscy radni rozumieli takie jasne i klarowne argumenty.
– Składowisko jest integralną częścią naszego zakładu i jako takie pozwala nam funkcjonować na konkurencyjnym rynku. Obecne prace nad zmianą planu przestrzennego, pozwolą nam na długoterminowe funkcjonowanie Orła Białego, a tym samym na zapewnienie miejsc pracy dla pracowników firmy oraz licznych zakładów obsługujących naszą spółkę. Warto wspomnieć, że tworzymy rezerwę na zamknięcie składowisk, obecnie jest to ponad 10 mln zł dla tego terenu, co wyklucza pozostawienie go w stanie zagrażającym środowisku – mówi Tomasz Lewicki, wiceprezes Zarządu Zastępca Dyrektora Naczelnego Orzeł Biały S.A.
Zmiana planu zagospodarowania ma za zadanie ukształtowanie powierzchni w celu ostatecznego zagospodarowania terenu pod budowę farm fotowoltaicznych, wyniesienie wysokości gruntu jest związane z dostosowaniem do istniejącego ukształtowania. Orzeł Biały funkcjonuje w oparciu o wszystkie zgody i jest pod stałym nadzorem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Inicjatorzy akcji dezinformacyjnej sami przyznają się, że nie poosiadają dostatecznej wiedzy na temat składowiska, ale mimo to postanowili straszyć mieszkańców Brzezin Śląskich. Może ich prawdziwym celem jest przyczynienie się do likwidacji firmy, która zatrudnia wielu piekarzan i jednocześnie każdego roku, w podatkach przekazuje do miasta znacznie ponad 1.000.000 zł.
Orzeł Biały S.A. jest liderem rynku producentów ołowiu rafinowanego w Polsce oraz największą spółką specjalizującą się w recyklingu zużytych akumulatorów ołowiowych. Podstawowym źródłem przychodów spółki jest sprzedaż ołowiu rafinowanego oraz jego stopów uzyskiwanych w wyniku recyklingu zużytych akumulatorów i innych odpadów zawierających ołów. Na składowisku znajdują się tylko odpady produkowane przez Orła, a nie przez inne podmioty i nie ma możliwości, aby trafiły tam odpady niewiadomego pochodzenia. Ponadto, w momencie zaprzestania działalności zakład jest zobowiązany do likwidacji składowiska. Jednocześnie sam posiada pełny system zarządzania odpadami, zgodny ze wszystkim procedurami nałożonymi przez Śląski Urząd Marszałkowski i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
Na tym terenie funkcjonuje też miejska spółka ZGK Eco prowadząca działania przywracające teren zdegradowany działalnością przemysłową do warunków umożliwiających docelowe zagospodarowanie zgodne z planem zagospodarowania. Ponadto, projekt zmiany planu podlegał zaopiniowaniu przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bytomiu.
Podczas dyskusji publicznej, która odbyła się 12 sierpnia 2024 r. dotyczącej aktualizacji planu zagospodarowania dla Brzezin inicjatorzy nieprawdziwych informacji nie byli obecni, nie byli też obecni na wcześniejszych spotkaniach, być może dlatego, że musieliby się zmierzyć z niewygodnymi dla nich argumentami. Łatwiej jest jednak szerzyć niedomówienia i półprawdy w internecie i straszyć mieszkańców.
Istotnym pytaniem jest dlaczego grupa radnych podnosi rękę na dobrze funkcjonującą, dbającą o środowisko i zatrudniającą piekarzan firmę, która dodatkowo odprowadza do miasta liczne podatki.