Historia kaplicy Maria Hilf
Dodano: 16.06.2021 Autor: Wojciech Maćkowski
Kaplica “Maria Hilf”, usytuowana na pograniczu Piekar Śląskich i Bytomia, ma bardzo długą i bogatą historię. Na podstawie historycznych niemieckich map można określić przybliżony czas powstania drewnianej kapliczki, poprzedzającej współczesną murowaną kaplicę. Pierwsza mapa uwzględniająca na tym obszarze lokalizację obiektu sakralnego została wydana w 1827 roku, jednak przypuszcza się, że drewniana, bielona wapnem kapliczka mogła znajdować się w tym miejscu już w XVII wieku.
Historyczne przekazy podają różne okoliczności powstania drewnianej kapliczki. Według jednej z legend obiekt został wzniesiony na przełomie XIX/XX wieku z inicjatywy bogatego mieszkańca Bytomia, z zawodu rzeźnika, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie córki, które przypisywał wstawiennictwu Maryi. Według innej relacji motywem zbudowania kapliczki było upamiętnienie obecności króla Jana III Sobieskiego w Piekarach Śląskich, który 20 sierpnia 1683 roku w tym miejscu przekraczał granicę między dwoma miejscowościami. Według tego przekazu monarcha ze swoimi wojskami miał maszerować tędy zmierzając na odsiecz wiedeńską. Zdarzenie to miało zostać upamiętnione przez anonimowego inicjatora wzniesieniem pamiątkowej kapliczki.
Współczesna, murowana z cegły klinkierowej, posiadająca formy neogotyckie, kaplica powstała wiele lat później, w 1905 roku, według projektu bytomskiego budowniczego Karla Mainki, autora wielu okazałych bytomskich kamienic. Fundatorem budowy kaplicy była najprawdopodobniej rodzina Langnerów (Langerów) z Bytomia. Jednak niektóre źródła archiwalne dopuszczają możliwość, że murowaną kaplicę ufundował jeden z najbogatszych, w tamtych czasach, mieszkańców Bytomia – Ignacy Hakuba – przedsiębiorca i handlowiec, słynący ze swoich filantropijnych i społecznych działań; fundator wyposażenia kościelnego rozbarskiej parafii, pod którą należała wtedy kaplica.
W płycinie nad wejściem widnieje napis w języku niemieckim: ,,ERBAUT MARIA HILF 1905”, co można przetłumaczyć, jako: “Wybudowano dla Marii Wspomożenia/Pomocy” (kaplica p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy/Matki Bożej Wspomożycielki). W czasach świetności kaplicy wszystkie wnęki okienne wypełniały witraże, nad drzwiami znajdował się witraż “Matki Bożej Polnej” a w skład wyposażenia wchodził ołtarz z obrazem “Wspomożenia Najświętszej Maryi Panny”, tabernakulum, bogato zdobione lichtarze, obrazy z wizerunkami świętych, krzyż i tablica pamiątkowa. Wewnętrzne ściany kaplicy miały pokrywać freski i stiuki, a podłoga była w całości wyłożona mozaikowymi kaflami.
Na początku XX wieku, w ostatnią niedzielę maja, w kaplicy odbywały się uroczystości Majowe, na które przybywali wierni z okolicznych miejscowości. W czasie I Wojny Światowej nieopodal kaplicy znajdowało się małe niemieckie lotnisko dla samolotów bojowych, jednak poważniejsze zniszczenia przyniosło dopiero III Powstanie Śląskie i walki powstańcze mu towarzyszące. Około 1924 roku kaplica ponownie uległa dewastacji w wyniku budowy nieistniejącego już dworca kolejowego i torów kolejowych, do budowy których używano materiałów wybuchowych. Podupadły stan kaplicy poprawił się dopiero po 1924 roku, kiedy to kaplica znajdowała się w odległości kilkudziesięciu metrów od granicy polsko-niemieckiej, a pieczę nad nią przejęli polscy i niemieccy strażnicy graniczni, którzy przywrócili temu miejscu należyty ład. W kolejnych latach okoliczny teren stanowił miejsce spotkań polskiej drużyny harcerskiej z Bytomia oraz Polskiego Stowarzyszenia Gimnastycznego “Sokół”.
Jeszcze do czasu III Powstania Śląskiego kaplica znajdowała się pod skrzydłami parafii rozbarskiej, po Powstaniach Śląskich, obiekt ten trafił prawdopodobnie najpierw pod opiekę parafii piekarskiej, a następnie po wyodrębnieniu Parafii Trójcy Przenajświętszej w Piekarach Śląskich – Szarleju, pod jej pieczę, w której pozostaje po dziś dzień.
Działania II Wojny Światowej sprawiły, że kaplica znowu popadła w ruinę i uległa zniszczeniom. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców parafii szarlejskiej, po 1945 roku, obiekt został odnowiony. Po II Wojnie Światowej kaplica „Maria Hilf” była jednym z punktów na trasie pielgrzymek udających się do Sanktuarium Piekarskiego. Kolejny gruntowny remont przeprowadzony został prawdopodobnie przez Sekcję Kolejarzy NSZZ „Solidarność” w latach 80-tych XX wieku. Niestety, od tego czasu kaplica ze względu na liczne akty wandalizmu, grabieże, podpalenia i wielokrotne profanacje, ponownie popadła w ruinę. W latach dwutysięcznych w celu ukrócenia tego procederu i dla zabezpieczenia konstrukcji obiektu, wejście do budynku oraz wszystkie otwory okienne zostały zamurowane.
Kaplica “Maria Hilf”, znajdująca się przy niegdyś ruchliwym szlaku turystycznym i pielgrzymkowym, była przez lata celem procesji pokoleń Ślązaków, gromadzących się w kaplicy na Mszach Świętych, Nabożeństwach Majowych i Różańcowych.
W 2020 roku Władze Miasta Piekary Śląskie w porozumieniu ze Służbami Konserwatorskimi przystąpiły do remontu i odbudowy Kaplicy „Maria Hilf” oraz rewitalizacji terenu sąsiadującego z obiektem. Celem tych prac było przywrócenie kaplicy dawnej świetności, a efektem obecny stanu obiektu.
W 2020 roku rozpoczęto także prace przy kompleksowej renowacji kapliczki Maria Hilf. Do tej pory wzmocniono fundamenty i wykonano izolację. Rozebrano posadzkę, a także skuto stare tynki. Ponadto rozmontowano i wykonano nową konstrukcję dachu. Trwają także uzupełnienia ubytków elewacji.
Całościowy koszt prac to 549 903,10 zł w tym kwota 74 834,54 zł dotacji od Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach. Finalny efekt restauracji będzie można zobaczyć z końcem czerwca tego roku. Kapliczka stanowi wyjątkowy zabytek wzniesiony w 1905 r. w stylu neogotyckim.