Mapa Piekary.pl
Facebook Piekary.pl
Urząd MiastaMiastoNie zostawiajmy psów samych w miejscu publicznym

Nie zostawiajmy psów samych w miejscu publicznym

Dodano: 19.09.2017 Autor: acuda

Psy czekające na opiekunów robiących zakupy to w naszym mieście dosyć częsty widok. Apelujemy do wszystkich właścicieli psów, aby nie zostawiali czworonogów samych w miejscu publicznym.

Gdy wybierasz się gdzieś, gdzie nie możesz wejść ze swoim czworonogiem, nie bierz go ze sobą. Nie zostawiaj psa samego przed sklepem, przed blokiem, przed domem znajomego, przed warsztatem samochodowym, przed salonem fryzjerskim itp. Przywiązując psa smyczą do barierki i zostawiając samego ryzykujesz bardzo wiele, przede wszystkim utratę swojego ukochanego, czworonożnego przyjaciela.

Dlaczego nie należy zostawiać psa samego w miejscu publicznym?

Potencjalna kradzież

Ktoś może psa ukraść, co niestety nie jest takie rzadkie. Coraz częściej zdarza się, że właściciel wchodzi do sklepu tylko na kilka minut, a gdy wraca psa już nie ma.

Strach

Psu, który zostaje do czegokolwiek przywiązany bardzo rośnie poziom hormonów stresu w organizmie. Zostanie sam, w ruchliwym miejscu, pełnym obcych ludzi, psów, samochodów, rowerów itd. Albo w miejscu, w którym nic się nie dzieje, jest nader spokojnie, nie wie czego się spodziewać. Jeżeli w jakikolwiek sposób czworonóg poczuje się zagrożony, nie będzie mógł oddalić się od niepokojącego go bodźca. Jeśli ktoś będzie chciał psa pogłaskać pies może poczuć się zagrożony i może zawarczeć, a nawet ugryźć obcą dla niego osobę i nie będziemy mogli mieć do niego pretensji – sami postawiliśmy go w sytuacji bez wyjścia. Pamiętajmy że jeśli pies nas nie zna, to nigdy nie wie jakie mamy wobec niego zamiary. Pozostawianie go w kagańcu także nie jest dobrym rozwiązaniem – bezbronne zwierzę będzie jeszcze bardziej zestresowane, więc jego reakcje będą silniejsze. O strachu trzeba powiedzieć też w odwrotnym kontekście. Przecież ktoś może bać się psa.

Zagrożenie ze strony ludzi

Obok czekających na opiekunów psów przechodzi zwykle wielu ludzi, którzy często przypatrują się zwierzętom. Otwarte przyglądanie się psu przez dłuższy czas lub intensywne wpatrywanie się w niego jest przez nie odbierane jako zachowanie agresywne, mogące wywołać konieczność zademonstrowania przez psy najsilniejszych sygnałów uspokajających takich jak szczekanie czy warczenie.

Zagrożenie ze strony innych psów

Obok naszego psa ktoś może przywiązać innego czworonoga. Choć obce sobie psy nigdy nie przebywają tak blisko siebie dłużej niż przez kilka chwil, niejednokrotnie przed sklepem można zobaczyć trzy czy cztery osobniki czekające na opiekunów. To bardzo trudna sytuacja dla wszystkich psów (zwłaszcza dla tych, które czują się niepewnie w kontaktach z innymi) i może przyczynić się do powstania między nimi sytuacji konfliktowych.

Psy które zostają pod sklepem bez smyczy, również nie są bezpieczne. Jak już wspomnieliśmy ktoś może nam je ukraść; mogą również pobiec za przechodzącym kotem, podążyć za interesującym zapachem, przestraszyć się wystrzału petardy i w rezultacie zgubić się lub wpaść pod samochód.

Ostatnim argumentem przeciwko zostawianiu psów w miejscach publicznych jest fakt, że choć dla nas wejście np. do sklepu jest zupełnie naturalne, nasz pupil nie rozumie tego, co się wówczas dzieje. Był z nami na spacerze, aż tu nagle przywiązujemy go w obcym miejscu i znikamy mu z oczu. Gdzie zniknęliśmy? Czy wrócimy? Kiedy nas znów zobaczy? Pamiętajmy, że gdy jesteśmy przerażeni czas płynie inaczej i psu szczekającemu bez przerwy aż do powrotu opiekuna (co jest dość częstym widokiem) nasza „chwilka” bardzo się dłuży.  Czekanie bez ruchu na mrozie czy upale, niepewność i strach, brak możliwości odejścia oraz bliska obecność obcych psów i wpatrujących się w naszego czworonoga ludzi sprawiają, że miły według nas spacer staje się dla psa traumatycznym przeżyciem.

Jeśli kochamy nasze psy, szanujmy ich uczucia i nie narażajmy ich niepotrzebnie na stres i strach.

Udostępnij artykuł